gra w której jesteś prostytutką

League of Legends Wyszukiwanie summonerów, statystyki mistrzowskie, rankingi. PL. Wyślemy Ci e-mail z nazwą użytkownika i linkiem do resetowania hasła, podaj swój adres e-mail poniżej: prostytutka. volume_up. prostitute {rzecz.} more_vert. Dziewczynę, której matka była prostytutką i która też była prostytutką, i chłopaka, który kilka razy był w więzieniu. expand_more A girl whose mother had been a prostitute, and she was a prostitute, and a boy who'd been in and out of jail. prostytutka (też: dziwka, kurwa Komputerowa gra przygodowa – gatunek gier komputerowych, w których gracz odgrywa rolę protagonisty w opowieści, której postęp wyznacza eksploracja świata przedstawionego i rozwiązywanie zagadek [1]. Nacisk położony przez gatunek na fabułę powoduje, że należące do niego gry mogą silnie czerpać z mediów takich, jak literatura i Prof. Grzegorz Raczak, poseł PiS, znany kardiolog, twierdzi, że szantażowała go prostytutka. Gdańska prokuratura prowadzi w tej sprawie postępowanie. - Czuję się skrzywdzony - mówi Jest też ekskluzywną prostytutką. Od swoich klientów kasuje 1,200 dolarów (3600 zł) za upojną noc. /13 10 najdroższych prostytutek świata. SMG / Bulls. Loredana Jolie to prostytutka, z Schatzkiste Partnervermittlung Für Menschen Mit Behinderung. Związek z prostytutką Związek z prostytutką kusił niejednego faceta. Na własne oczy widziałem tuziny facetów, którzy tkwili w relacji z kobietą zarabiającą tyłkiem. Oczywiście można by podzielić ich na dwie grupy. Ci, którzy wiedzieli o tym z czego ona zarabia, oraz Ci nieświadomi. Pod jednym z ostatnich filmów widzowie prosili mnie, żebym nagrał odcinek na temat prostytutek. Ciekawiło ich czy związek z prostytutką jest możliwy, czy warto jej zaufać, dlaczego kobiety decydują się na taką pracę etc. Jeśli jesteś zainteresowany tym co mam do powiedzenia w tym specyficznym temacie zapraszam Cię do filmu. Prawdopodobnie będziesz musiał kliknąć na filmie „Obejrzyj w Youtube”, gdyż na film nałożono ograniczenia wiekowe. Jakie wnioski? Związek z prostytutką to tylko drażliwy temat, lecz prawda jest taka, że życie potrafi sprawić niespodziankę. Nie mniej jednak na tego typu relacje długofalowe najbardziej narażeni są faceci, którzy słabo radzą z kobietami. To oni stają się ofiarami kobiet, które polują. Te mają czarny pas w owijaniu mężczyzn wokół palca. Więc jeśli mężczyzna jest spragniony damskiego towarzystwa to zacznie poważnie rozważać relacje z rozwiązłą kobietą. Oczywiście ona zrobi wszystko, żebyś uwierzył, że relacja z Tobą będzie inna niż wszystkie, a do swojego zawodu już nie wróci. W rzeczywistości zazwyczaj bywa odwrotnie. Związek z prostytutką to zawsze ogromne ryzyko. Zdecydowanie lepiej jest umieć podrywać kobiety tak jak robią to prawdziwi mężczyźni i przygruchać w ten sposób jedną z wartościowych dam. A jak się to robi? Możesz zacząć od tego materiału: Podrywaj jak facet: Karina już jako 12-letnia dziewczynka zarabiała na życie swoim ciałem wraz z mamą i Kariny została opisana w książce pt.: „Wyhoduj sobie wolność. Reportaże Urugwaju”.Fragmenty książkiBabcia nauczyła mnie zaciskania i rozluźniania pochwy. A właściwie najpierw nauczyła mamę, a mama przekazała ten sposób mnie. Dziś wszyscy znają to jako ćwiczenia mięśni Kegla. Zalecają je lekarze i są bardzo modne. Dziewczyny cieszą się, kiedy robimy je na warsztatach edukacji seksualnej. Siedzimy w lekkim rozkroku, oddychamy równo, a ja mówię: “Musimy połączyć się z naszymi waginami! Pokochajcie najpiękniejszą część swojego ciała!”. One zwykle najpierw chichoczą, a potem zasysają i puszczają, zasysają i puszczają. To bardzo ważna umiejętność, zwłaszcza gdy mężczyzna ma maleńkiego penisa. Jeśli chcesz, żeby klient z małym członkiem do ciebie wracał, musi mieć wrażenie, że twoja wagina zawsze jest maciupka. Wtedy zapomni o swoim kompleksieMama nauczyła mnie technik dbania o siebie i wyciągania forsy od klientów. Na przykład symulowania, że jestem dziewicą. Jak? Ach, nie powiem wam, bo stracę kasę. Klienci wierzą w to, dopóki dziewczyna wygląda na wystarczająco niedorosłą. I dobrze płacąMama wciąż pracuje w zawodzie, bo na emeryturę trzeba składać przez trzydzieści lat, a my możemy to robić dopiero od 1995 roku. Ja jestem zarejestrowana, mam identyfikator i książeczkę zdrowia. Chcecie zobaczyć?Książeczka urugwajskiej prostytutkiI faktycznie ma. Na pierwszej stornie widnieje zielony nagłówek z napisem: “Jedyną pewną metodą zapobiegania chorobom przenoszonym drogą płciową, w tym AIDS, jest właściwe używanie prezerwatywy”. Niżej można zobaczyć godło narodowe i napis: “Wschodnia Republika Urugwaju, Ministerstwo Zdrowia Publicznego”, a także informację, że dokument nie świadczy o tym, że osoba, która go posiada, jest wolna od chorób zawiera także imię i nazwisko dziewczyny, daty badań oraz podpis lekarza i pieczątkę Oddziału Higieny Seksualnej. Od lat dwudziestych ubiegłego wieku taką książeczkę powinna mieć każda urugwajska i odprowadzane składkiW zapiskach Kariny znajdziemy również zapis dni przepracowanych, kwoty zarobku, dochód miesięczny, roczny oraz dni bez pracy. Ile jest w stanie zarobić młoda dziewczyna za ofiarowanie swojego ciała innym? W lutym zarobiła 11 150 peso, czyli około 1300 złotych. Była wtedy w pracy przez 14 dni. Warto w tym przypadku zaznaczyć, że minimalna pensja wynosi 12 265 peso – około 1500 złotych. W całym ubiegłym roku Karina przepracowała 207 dni. Zarobiła za to 194 390 peso, a więc 23 000 w Urugwaju nigdy nie była nielegalna, ale przez wiele lat usługi kobiet pozostawały nieuregulowane. Zabraniano wtedy wabienia klientów – groził za to mandat. System oficjalnie uznał istnienie prostytutek dopiero w 1995 roku. Od tego momentu mają status pracownic i prawo do emerytury, o ile opłacają składki lub kończą siedemdziesiąt pięć zaznaczyć, że seks za pieniądze mogą uprawiać w Urugwaju osoby, które ukończyły siedemnasty rok życia, są zapisane w Narodowym Rejestrze Pracy Seksualnej i mają aktualną książeczkę zdrowia. Takich osób w kwietniu 2017 roku było zapewnia pomoc prawną. Bez niego klient przyjdzie, wyr*cha, a ty szukaj wiatru w polu! Jak go masz, a facet nie zapłaci, to składasz skargę na policję i musi zabulić. Ale przy zgłoszeniu musisz jeszcze mieć zużyty kondom. To jedyne oficjalne narzędzie naszej pracy, jedyny dowód wykonanej usługi. Jeśli uprawiasz seks bez prezerwatywy, to znaczy, że oddałaś się dla w ten sposób doniosłam na gościa. Małe miasteczko, wszyscy się znaliśmy. Wiedziałam nawet, gdzie pracuje jego ojciec. Nie miał kasy, wziął mnie po pijaku i myślał dupek, że mu ujdzie na sucho. A ja pobiegłam z kondomem na policję. Dowiedziała się jego dziewczyna, matka i ojciec, który musiał go odebrać z komisariatu. I wiecie co? Wstydził się, że skorzystał z usług prostytutki, a nie, że nie zapłacił!Wstrząsające wyniki badańDoktor na Uniwersytecie Republiki, Pablo Guerra, postanowił przeprowadzić dość nietypowe badania. W tym celu porozmawiał ze 188 pracownicami seksualnymi o warunkach ich pracy i zmuszaniu dzieci do prostytucji. Okazało się, że ponad połowa z nich musi “odrobić określone godziny”. Z badań wynika również, że 1/3 ankietowanych zetknęła się z prostytucją nieletnich w miejscu pracy, a ich sposób na życie związany jest z trudnym dzieciństwem. Na temat decyzji o zostaniu prostytutką wypowiedziała się również nie jest tak, że kończysz osiemnaście lat, stajesz przed lustrem i zadajesz sobie pytanie: “Kim zostanę? Księżniczką czy prostytutką?”. Ten proces zaczyna się o wiele wcześniej…Uważam, że zaczęłam pracować właśnie wtedy, jak miałam dwanaście lat. Gdy po raz pierwszy dostałam coś w zamian za moje ciało. Zaczęło się od tego, że poprosił, bym usiadła mu na kolanach. Za pięć peso, żebym kupiła sobie jogurt. Moja mama dawała nam wtedy pięć peso na cukier, yerba, naftę, owsiankę i chleb. Każda z tych rzeczy kosztowała jedno peso. A litr jogurtu cztery osiemdziesiąt. Tylko co po jednym jogurcie, skoro było nas pięć? Co za czasy! Jadłyśmy resztki wygrzebane ze śmietnika i mąkę, w której lęgły się robaki. Trzeba ją było przesiewaćRynek pracy, który rządzi się własnymi prawamiRynek pracy seksualnej w Urugwaju jest bardzo rozwinięty. Prostytutki pracują w klubach nocnych, domach publicznych, barach, a także salonach masażu. Oczywiście w grę wchodzą także parki, ulica oraz prywatne mieszkania. Na każdą z tych działalności trzeba mieć jednak licencję – jej uzyskanie potrafi zająć nawet do dwóch lat – oraz zezwolenie z lokalnego komisariatu policji. Indywidualne wymogi stawiają także przykładu w Montevideo, placówka, w której dochodzi do aktów seksualnych, musi być oddalona o min. 200 metrów od szkół, miejsc kultu, szpitali czy wieku 12 lat zaczęła pracować jako prostytutka. “Babcia nauczyła mnie zaciskania pochwy”UdostępnijTemat prostytucji jest w wielu państwach bardzo kontrowersyjny, a na jej legalizację pozwalają sobie tylko nieliczne kraje jakie jest Wasze zdanie na ten temat? To “zawód”, który powinien zostać zalegalizowany? Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 4 z 4 Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Rafau, Może to co mówisz jest prawdą, ale z twojej wypowiedzi wynika ,że to istny raj. Wystarczy że jesteś piękny i znasz język i po kłopocie... Nie tykają się ciebie choroby weneryczne ( a jeśli tak to medycyna działa cuda), trafiasz na wspaniałych ludzi - no żyć nie umierać... Tylko jak medal ma dwie strony. ADIS nie wyleczysz antybiotykiem, gwałtów nie uleczy kasa, poniżenia też nie. Gra w pornolach? A co jesli potem takie osoby będą chciały założyć rodzinę? I dziecko albo partner zobaczy coś takiego. Tego nie ukryjesz... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość ula z. Zgłoś odpowiedź Bycie prostytutką to nie zawód to stan umysłu. Prostytutką może być równie dobrze magazynierka w sklepie która na polecenie szefostwa dźwiga 4 tonowe palety z towarem, bo boi się utraty pracy. Nie szanuje swojego ciała, swojego zdrowia i jest gotowa na wszelkie poświęcenie dla pieniędzy. Takie magazynierki istniały naprawdę, pracowały w Biedronce, to była bardzo głośna afera parę lat temu. Jedna z nich była nawet w ciąży, którą poroniła przez swoją pracę. Godzenie się na wyzysk w zamian za jakieś pieniądze też jest sprzedawaniem siebie, swojej godności. Pracowanie 20 lat w pracy której się nie cierpi, i która nas nie rozwija, żeby utrzymać rodzinę też jest dla mnie prostytucją, sprzedawaniem siebie, swoich marzeń. Jeśli popatrzycie na to w ten sposób okaże się że mało jest tak naprawdę ludzi którzy się nie sprzedali, którzy nie zanegowali swojej godności. Dlaczego więc z takim uporem maniaka krytykujecie akurat prostytutki ? Zresztą myślę, że nie dla każdej taki zawód musi być traumą. O ile na pewno traumą będzie sypianie z kilkunastoma dziennie, w tym otyłymi, starymi czy niedbającymi o higienę, to znalezienie sobie jednego, bogatego i przystojnego sponsora nie powinno mieć aż takich konsekwencji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź A jak jest różnica luksusowa a nie luksusowa inne warunki pracy inne otoczenie? bzdura! niema czegoś takiego jak humanitarny alfons...chyba że mąż co wiezie żonę tam gdzie trzeba ale to też istnieje możliwość wyciągnięcia takiej osoby z tej (profesji) to lepiej zrobić to o ile można,niestety często trudno dotrzeć do takiej czasu poznałem wspaniałą kobietę...była taka niedostępna...minął rok,dowiedziałem się czym się zajmuje,strasznie zmieniło się jej zachowanie,niebyła już tą samą kobietą...kolejny rok,przy wizycie na komisariacie spotkałem ją była tak skatowana...że aż zrobiło się mi słabo...kobieta z wyższej półki i co? jaki humanitaryzm? bzdury lecz czy coś się zmieniło,winny odpowiedział za to? nie! a ona dalej wróciła do swej profesji,tak często jest wybór,lecz niestety nasz kraj nie daje wiele możliwości,szczególnie osobom studiującym to smutne lecz jeśli istnieje cień szansy to lepiej wyciągnąć taką osobę i z góry życzę wyrozumiałości,gdy taka osoba nas wyśmieje...pewnymi rzeczami tak się nasiąka że ciężko zmienić oby tylko nie było z tego tragedii lecz jeśli jest cień szansy... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Trick Zgłoś odpowiedź no nie zgodzę się z Tobą i podejrzewam że te magazynierki tez nie były by zachwycone za nazywanie ich prostytutkami... To nie tak. Jest różnica pomiędzy pracuje bo musze bo mnie do tego zmusiły warunki bytowe a robię to bo chce miec szybki i łatwy pieniądz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź masz trick świętą racje,jest różnica między stanem umysłu a zmianami w nim trwałymi...mam trochę takich koleżanek,tych pracujących w markecie,zdecydowanie moją inne podejście,lecz czy nie mylimy pojęć? jest coś takiego jak wyznacznik kręgosłup moralny,każdy z czasem może zmienić poglądy jak i wyznacznik wartości w życiu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Trick Zgłoś odpowiedź Owszem Krzysztofie jest coś takiego jak kręgosłup moralny i kazdy mniej więcej jakiś posiada. Głowną równicą jest to co uważamy za moralne. Ale mniejsza z tym. Dla mnie prostytucja to sprzedawanie swojego ciała i swojej godności. Nie mówię tu o wyzysku i konieczności katorżniczej pracy ale o szukaniu pieniędzy najmniejszym kosztem, sprzedawanie czegoś tak intymnego jak seks... dla mnie to jest prostytucja. Bo jak w tym przykładzie, z magazynierkami... One jakby miały tylko szanse zmienily by swoją pracę, a prostytutka czy zmieni swoją pracę, czy pójdzie siedzieć do pracy na 8 godzin za 1000zł? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość ula z. Zgłoś odpowiedź Nie mówię konkretnie o paniach z hipermarketów mówię o ludziach którzy godzą się na wykonywanie ciężkiej pracy za psie pieniądze, którą to pracą niszczą swoją godność i swoje zdrowie. Przecież Ci ludzie mogli się wykształcić w jakiś przyszłościowych zawodach, pojechać zagranicę a nie dawać się upadlać. Czyż nie tak ? Czyż nie takie są wasze rady dla dziewczyn zajmujących się prostytucją ? Bo taka dziewczyna oczywiście pochodzi z dobrej, zamożnej rodziny, jest po studiach, zna języki, na wszystko ją stać, tylko to taka jej fanaberia, że zostanie prostytutką. ( A nawet jeśli taki wybór nie był koniecznością, to nie jestem pewna czy musi przez niego cierpieć ). I nie wiem doprawdy dlaczego uważacie, że sprzedawanie swojego ciała za duże pieniądze jest mniej moralne niż wieloletnie niszczenie swojego zdrowia za psie pieniądze, po to by jakieś panisko opływało w luksusach. Dziwkę można z siebie zrobić na wiele różnych sposobów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Zawód prostytutki?Co to za zawód po SPRZEDAJE SWOJE CIAŁO KOMUŚ OBCEMU to nie jest godne wartościowej się szanować,a nie sprzedawać,bo traci swoją drugie prostytutki traktowane są jak dosłownie ,,SZMATY"zrobiłaś swoją pracę?to spierdala...na koniec. Faceci(nie mogę nazwać męźczyne. który traktuje z takich usług,bo prawdziwy mężczyzna ma kobietę) Robią z nimi co chcą, jest niebezpieczny zawód zaczynając od chorób wenerycznych,ubijając się po wywózkach za granicą,kończąc na trzecie w życiu trzeba cięzko na coś zarobić,aby w nim wiele mieć,ona poszła na by mogła większość kobiet tylko prawdziwe kobiety się szanują i by najmiej mogą być pewne w 95%,że mają bezpieczna prace. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ula ok ile znasz osób które kończąc dany kierunek studiów pracują w wyuczonym zawodzie....baa ile znasz osób usatysfakcjonowanych swoją pracą? z drugiej strony ktoś musi wykonywać nie które niewdzięczne zawody,z drugiej strony jeśli wcześniej pracowałem na dwa etaty,się zajeżdżałem to uważasz że byłem gorszy...od np moich rodziców,szybko zrozumiałem że pieniądze to nie wszystko fakt...lecz o żałuje bo wielu znajomych mam za granicą,wiesz mam żal masz racje sam do siebie,że męczę się w naszym kraju...zamiast wszystkim trzasnąć i wyjechać,lecz pomyśl jak wszyscy będziemy tacy...to np mops z czego pomoże tym mniej zaradnym którym niejednokrotnie życie poplątało nogi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość ula z. Zgłoś odpowiedź zagubionawtymswiecie, a czy wspomniane przeze mnie magazynierki się szanowały i miały bezpieczną pracę ? No właśnie. Prostytucja w Europie jest zawodem w Niemczech, Holandii, Austrii, Szwajcarii i Grecji. Tam prostytutki są co miesiąc obowiązkowo badane, mają ochronę oraz odprowadzają podatki. Nawet w Polsce to może być bezpieczna i komfortowa praca jeżeli dziewczyna znajdzie sobie jednego, pewnego sponsora. Być może dla części dziewczyn to łatwy zarobek ale jestem pewna że gdyby miały możliwość zarabiać tyle samo w innym zawodzie żadna by się na to nie zdecydowała. Niestety nie każdy wywodzi się z rodziny która jest mu w stanie zapewnić porządne wykształcenie i nie każdy chce się uczyć patrząc na ojca alkoholika i matkę która całe życie ciągnie pieniądze od państwa. Żeby dążyć do czegoś lepszego najpierw trzeba mieć lepszy przykład. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość ula z. Zgłoś odpowiedź ja tylko sparafrazowałam wasze wcześniejsze wypowiedzi w tym wątku które polecają takim dziewczynom wyjechać za granicę albo iść do szkoły/na studia. Skoro normalnym ludziom nie udaje się zrealizować swoich pomysłów i przyzwoicie zarabiać to dlaczego im by miałoby się udać ? Ja się nie dziwię osobom które nawet nie chcą się starać tylko od razu wybierają sobie ten zawód. Szczególnie jeśli nie mają żadnych pozytywnych wzorców do naśladowania. Zresztą jak dla mnie nie ma różnicy w jaki sposób człowiek robi z siebie dziwkę, ważne że robi. Dziwką może nie być kobieta która lubi seks i ma tylko jednego kochanka który jej płaci a może nią być wspomniana magazynierka która poświęciła swoje dziecko żeby właściciel sklepu mógł oszczędzić na kosztach zatrudnienia dodatkowego pracownika i w rezultacie więcej zarobić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość bronekk Zgłoś odpowiedź "Ja się nie dziwię osobom które nawet nie chcą się starać tylko od razu wybierają sobie ten zawód. " Czasami jednak ludzie z ambcjami wybieraja taki zawod dlatego, ze on ich kreci. Znam mase takich przykladow - dziewczyn ktore od zawsze chcialy to robic i jak tylko mogly zalozyly konto na roksach itd. i swiadcza wiadome uslugi. Dla innych to nie sposob na zycie a forma sprobowania czegos zupelnie innego, wiekszej adrenaliny w lozku itd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 3 4 Dalej Strona 4 z 4 Statystyki użytkowników 39228 Użytkowników 1556 Najwięcej online Najnowszy użytkownik Ubay Rejestracja 3 godziny temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 441 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane Chmura tagów 23 PAź MakeMeWell jest grą przeglądarkową w której rozwijamy naszą postać która jest kobietą pracującą w najstarszym zawodzie świata czyli jest prostytutką. Gra polega obsłudze klientów, biciu się z innymi dziwkami chodzeniu na orgie, druga część zabawy to rozbudowa swoich burdeli i przejmowanie obcych. MakeMeWell oferuje ci brak cenzury i tematów tabu, gra jest wulgarna i zabawna, jest wiele przedmiotów z śmiesznymi nazwami jak np. „Sprężyny na trening odbytu”, „Zaostrzony drążek do ciasnych wnęk”, ludzie lubiący opowiadania erotyczne znajdą w grze coś dla siebie, do każdej lokacji w której możesz obsługiwać klientów są opowiadania które możesz odblokować. Produkcja polskiego autora, który również stworzył Jeśli spodziewasz się zwykłego prostego klikania jak w każdej innej grze to jesteś w błędzie, może i klikanie jest ale sama gra do prostych nie należy trzeba dobrze organizować czas dziwki by nie zostać w tyle, musisz zdecydować czy odpoczywasz czy idziesz do baru czy może dalej obsługujesz klientów lecz jeśli nie masz chcicy to wolniej klient dochodzi więc wszystko dłużej trwa. Kolejną decyzją jest czy warto chodzić na orgie, z których dostajesz dużo hajsu ale mało prestiżu. Zagraj sam a przekonasz się że bycie dziwką nie jest proste. MakeMeWell oferuje ci:-26 lokacji i będzie ich przybywać-ponad 150 opowiadań erotycznych-ponad 300 przedmiotów z zabawnymi nazwami-sprośną społeczność-czat z możliwością włączenia kamerki Wyświetlenia 1 683 Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje. Akceptuj Dowiedz się jak je wyłączyć. {"type":"film","id":550408,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/The+Bunny+Game-2010-550408/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu The Bunny Game 2013-12-02 04:24:16 Po początkowym krótkim zarysie codziennego życia "Bunny" która jest prostytutką i narkomanką, znaczna większość filmu to festiwal psychicznej przemocy oraz obraz rozpaczy ofiar bezimiennego kierowcy Tira. Zdjęcia są wyjątkowo dobre jak na tego typu produkcję. Czarno biała taśma, nietypowy montaż która momentami przechodzi w migawki z niepokojących scen oraz muzyka z gatunków black metalu, dark ambientu i noise, daje wyjątkowo mroczne i hipnotyzujące połączenie. Przemoc o której piszę jest w głównej mierze psychiczna, tortury fizyczne występują w mniejszym stopniu i nie są widowiskowe (duszenie siatką, przypalanie). Pan Tirowiec raczej robi straszne miny, krzyczy, wytrzeszcza gały, maca, wsadza paluchy i jest w tym dobry. Gra aktorska głównych bohaterów stoi na dobrym poziomie, są przekonywujący w swoich rolach. Podsumowując film jest warty obejrzenia względu na swoją audiowizualną formę, a także ukazanie psychicznej przemocy, nagości i częściowo różnych fetyszy, pozycja dla maniaków chorego kina. arkasatana Zasadniczo jest pod wieloma względami podobny do niesławnego teledysku Nine Inch Nails "Broken" użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 8 arkasatana zasadniczo straszny badziew, nawet jak dla maniaka chorego kina :P Masz jakieś argumenty żeby poprzeć swoją opinię czy tak tylko ją rzucasz z dupy? użytkownik usunięty ocenił(a) ten film na: 8 arkasatana oglądnąłem w mękach, to wystarczający argument... Nie do dyskusji, ale whatever. arkasatana Też nie byłem zachwycony filmem. Owszem foram czarno-białego filmu i ogólnie montaż całej produkcji jest na dobrym poziomie. Niestety film odnosi porażkę gdyż cholernie nudzi. Czekałem na jakąś rzeźnię, choćby kawałek jelita, a tu nic:)Minusem jest udźwiękowienie filmu a konkretnie muza. Okazuje się jednak, że wszystko musi do siebie pasować. Tutaj muza jest zupełnie źle dobrana, absolutnie błędnie dopasowana co raczej irytuje. I mimo, że rytmy raczej ciepłe mej duszy to jednak nie tędy droga panowie. Nie wystarczy dać jako podkład napriedalankę w stylu Napalm Death i cieszyć się z dobrego efektu...Laska gra dobrze (czy obciąganko jest real?), niestety facio z TIRa ze swoim wytrzeszczem gałek ocznych bardziej mnie śmieszył i irytował aniżeli raczej na nie. stasiuvino Cóż, ten film nie jest rzeźnią, postawiono raczej nacisk na przemoc psychiczną i ukazanie cierpienia. Co do muzy to już widocznie kwestia gustu bo mi się podobała od początku do końca, zwłaszcza noisowe nakurvianie w scenie w której prosiak gonił królika :). Uraczył mnie też częściowo fetyszystyczny klimat. Btw. Początkowy kawałek to był jakiś black arkasatana Film na pewno jest mocno chory i pozostawia wrażenie, ale według mnie jest fatalnie wykonany i zwyczajnie słaby. Opis sugeruje nadzwyczaj prostą fabułę i nie ma co oczekiwać rewelacji, ale w tym przypadku nawet ta prosta fabuła jest zredukowana do chaotycznych zlepków skupiających się wokół jednego wątku. Zgadzam się co do gry aktorskiej; zwłaszcza ta "Bunny" się popisała, bo miała zdecydowanie trudniejszą rolę, czarno-biały obraz i ścieżka dźwiękowa (co prawda uboga) też były w porządku i nadawały całości ciężki, chory klimat. Ciekawsze od samego filmu są okoliczności związane z jego powstaniem; biorąc pod uwagę, że nie nakręcono go jedynie w celach komercyjnych, dodatkowo robi wrażenie. guliver_filmweb Kompletnie nie zgadzam się z fatalnym wykonaniem i ubogą ścieżką dźwiękową, zwłaszcza biorąc pod uwagę dostępny budżet, ale nie chce mi się głębiej dyskutować na ten temat. Właściwie jeśli Twój komentarz kogoś zniechęci to dobrze, wychodzę z założenia że perełki powinny pozostać dla Zauważyłem że nie spodobał Ci się również "murder-set-pieces" które jest jednym z moich patologicznych faworytów, chodź również jest nakręcony przy niezbyt imponującym budżecie. arkasatana Pisząc o ubogiej ścieżce dźwiękowej miałem na myśli to, że można było dać tej muzyki więcej, tym bardziej że w zdecydowanej większości filmu właściwie brak dialogów, a akcja też nie jest wartka. "Murder set pieces" wydaje mi się dużo lepsze od "Bunny game", w ogóle z perspektywy czasu odnoszę wrażenie, że oceniłem tamten film za nisko; to było jedno z moich wcześniejszych zetknięć z gore i chyba oczekiwałem nie wiadomo czego, zarówno od strony fabularnej jak i wizualnej.

gra w której jesteś prostytutką